Porządek Mszy Świętej - Niedziela - 07:00 | 09:00 | 10:30 | 12:00 | 17:30 (nieszpory) | 18:00, Święta - 7:00 | 9:00 | 18:00, Dni Powszednie - 7:00 | 18:00
Aktualności


Dodano: 2020-04-09 09:32:20


Zapraszamy do udziału online
w
Liturgii Wielkiego Czwartku - o godz. 18.00

na parafialnej stronie facebookowej
https://www.facebook.com/BazylikaWNMPZdunskaWola


Wielki Czwartek - dzień ustanowienia sakramentów Eucharystii i kapłaństwa - Kościół rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego.

W Wielki Czwartek następuje obrzęd obnażenia ołtarza, na znak dokonanego spustoszenia, zdrady, opuszczenia i śmierci Jezusa. Dawniej, w starożytnych bazylikach, po Mszy Wieczerzy Pańskiej ołtarze burzono, aby je w sobotę odbudować. W ten sposób objawiał się dynamizm, ekspresja liturgii.

Msza święta Wieczerzy Pańskiej, którą celebrujemy wieczorem w Wielki Czwartek jest modelem, wzorem dla wszystkich Eucharystii w ciągu roku.

Od tego dnia do Niedzieli Zmartwychwstania Kościół wspomina najważniejsze wydarzenia w swojej historii: ustanowienie Eucharystii, mękę i śmierć Chrystusa oraz Jego zmartwychwstanie.

W tradycji Kościoła rzymskokatolickiego Triduum rozumie się jako trzy etapy misterium Odkupienia. Etap pierwszy – pożegnalna uczta, czyli Ostatnia Wieczerza, oraz zapowiedź ofiary, etap drugi – wydarzenia Wielkiego Piątku, zakończone śmiercią Chrystusa na krzyżu, etap trzeci – spoczynek w grobie i zmartwychwstanie. Trzy etapy jednego wydarzenia – zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i śmiercią.

Chrześcijańskie Święta Wielkanocne nawiązują do Paschy – największej uroczystości religii żydowskiej, obchodzonej na pamiątkę wyzwolenia Żydów z niewoli egipskiej. Słowo Pascha, w jidysz Pajsoch, w tłumaczeniu na język polski oznacza przejście – odnosi się do przejścia Chrystusa ze śmierci do życia, które dokonało się w momencie powstania z martwych w Wielką Noc.

Wielki Tydzień, którego częścią jest Triduum Paschalne, jest świętowany dopiero od IV wieku, a samo Triduum Paschalne zastąpiło Triduum Sacrum, obchodzone do 1929 r.

Pierwsi chrześcijanie świętowali Misterium Paschalne co tydzień, podczas niedzielnej Eucharystii. Później zaczęto bardziej akcentować doroczny obchód Paschy, który dokonywał się w liturgii Nocy Paschalnej.

Obecnie uroczystości wielkanocne rozpoczynają się mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek. Punkt kulminacyjny osiągają w Wigilię Paschalną, a kończą się nieszporami Niedzieli Zmartwychwstania.

W Wielki Czwartek Najświętszy Sakrament uroczyście przenosi się do kaplicy przechowania i adoracji.

Podczas Mszy świętej w Wielki Czwartek dokonuje się obmycie nóg. Obrzęd ten, chociaż ma miejsce tylko raz w roku, stanowi pewien wzór postępowania dla prezbiterów, którzy zawsze powinni mieć w swojej świadomości to, że są sługami. Każdy kapłan powinien tak jak sługa sprawować swoją posługę wobec zgromadzonego ludu. Należy jednak pamiętać o tym, że prezbiter jest sługą jako pasterz, przewodniczący. Wtedy dobrze służy ludowi, gdy mu pasterzuje. Ksiądz nie będzie spełniał swojej posługi, gdy owce będą go pasły, nim kierowały. To pasterz ma za zadanie paść owce, a nie na odwrót.

    



Dodano: 2020-04-06 20:06:23

WIELKI PONIEDZIAŁEK

Czas mija. Do Paschy zostało kilka dni. Czy Jezus wie, co Go czeka? Jak wynika z zapisów zawartych w Ewangelii, wiedział. Trudno powiedzieć, co dokładnie wiedział, jaki był stan Jego wiedzy o przyszłości, jako człowieka. Jednak na sześć dni przed Paschą mówił w Betanii o swoim pogrzebie. Spokojnie przyjmował namaszczenie od Marii, siostry Łazarza i Marty.

A jaki był stan świadomości Jego uczniów? Czy przeczuwali nadchodzące niebezpieczeństwo? Czy wyczuwali zagrożenie? Czy szykowali się jakoś do obrony swego Mistrza?
Pytania, pytania, pytania...

Patrzymy na tamte wydarzenia z naszej perspektywy. Próbujemy sobie wyobrazić, co czuł Jezus, co działo się w głowach i sercach Jego najbliższych uczniów. Snujemy domysły i przypuszczenia. Może nawet niektórzy usiłują się postawić w ich sytuacji, przewidzieć, jak sami by się zachowali.
Za kilka dni Triduum Paschalne. Pamiątka Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa. Święty czas dla wszystkich chrześcijan. Czas świętowania Wydarzeń Zbawczych.

Może zamiast tych psychologizujących właściwie nie stawiających żadnych wymagań pytań, trzeba zadać inne? Może trzeba zadać fundamentalne pytanie o Zbawienie? O to czym jest zbawienie, kto może zbawić, dlaczego człowiek pragnie zbawienia? Czy wierzę w Zbawienie? Czym dla mnie jest Odkupienie? Może to są właściwe pytania na Wielki Tydzień?


WIELKI WTOREK

W Wielki Wtorek w Liturgii Słowa Kościoła katolickiego słyszymy dwie smutne zapowiedzi. Zapowiedź zdrady i zapowiedź zaparcia się, czyli też czegoś w rodzaju zdrady. Jezus ostrzega zarówno Piotra, jak i Judasza, aby zbytnio nie ufali sobie samym. Nie oskarża ich o nic. Mówi ze smutkiem. Wiemy, że Jego ostrzeżenie nie zapobiegło katastrofie. Judasz zdradził, Piotr się zaparł. A jednak gdyby Chrystus obydwu nie ostrzegł, ich czyny miałyby inną wymowę. Byłoby je łatwiej usprawiedliwić.

Pewność siebie jest wrogiem człowieka zwłaszcza w jego relacjach z Bogiem. Jest groźna zwłaszcza wtedy, gdy człowiek wmawia sobie, iż jest w stanie osiągnąć zbawienie o własnych siłach. W żadnej epoce – zarówno przed, jak i po Chrystusie – nie brakowało ludzi, którzy uważali, że są w stanie osiągnąć zbawienie. Współcześnie także wielu żyje w przekonaniu, iż wystarczy wypełnić pewne minimum, a na pewno osiągną zbawienie.

Odkupienie nie jest niczym, na co można zasłużyć. Odkupienie jest darem. Człowiek nie jest w stanie zbawić siebie, ani zbawić kogoś innego. To Bóg zbawia człowieka. Na tym zdaniu można budować pewność.


WIELKA ŚRODA

Jak długo Judasz ważył w sobie decyzję, czy iść do arcykapłanów? Być może długo. Być może rodziła się ona w nim od chwili, gdy po raz pierwszy stwierdził, że działalność Jezusa nie spełnia jego, Judasza, oczekiwań.

Jesteśmy wypełnieni oczekiwaniami wobec innych. Im ktoś jest nam bliższy, im bardziej kogoś kochamy, tym więcej mamy wobec niego oczekiwań. Tym bardziej próbujemy go kształtować według naszego zamysłu. I tym więcej mamy pretensji, gdy rzeczywistość okazuje się tak bardzo różna od tego, czego się spodziewamy. Gdy ludzie, na których nam zależy, wyżej stawiają własną autonomię, własne prawo do stanowienia o sobie, niż szczerą troskę o nich.

Podobny mechanizm funkcjonuje w relacjach człowieka do Boga. Zdumiewające jest, że inaczej niż w relacjach międzyludzkich, funkcjonuje tylko w jedną stronę. Ludzie sobie bliscy zazwyczaj wzajemnie mają wobec siebie oczekiwania. W relacji człowiek-Bóg oczekiwania widać właściwie tylko po stronie człowieka. Jak nazwać to, co w kierunku człowieka kieruje Bóg? Na pewno nie oczekiwania, których spełnienie lub nie, będzie – jak to często dzieje się wśród ludzi – decydować o dalszej miłości. Nie, Bóg nie kieruje pod adresem człowieka po ludzku rozumianych oczekiwań. Bóg ma nadzieję, Bożą nadzieję. I dlatego nie przestaje kochać także wtedy, gdy człowiek okazuje się zupełnie inny, niż by Bóg chciał, gdy sprzeciwia się jego płynącej z miłości woli.

Inaczej jest z ludzkimi oczekiwaniami wobec Boga. Świat pełen jest ludzi zbuntowanych, obrażonych na Boga, bo spotkało ich coś, czego nie planowali w swoim życiu, jakiś nieprzewidziany problem, jakieś nieszczęście, jakaś strata. Myślenie takich ludzi jest przerażająco proste: jeśli Bóg nie jest taki, jak ja chcę, jeśli nie urządza świata według mojej wizji, jeśli nie chce spełniać moich oczekiwań, to i ja nie będę taki, jakiego chce mnie widzieć Bóg. Skutki takiego myślenia zawsze są niedobre. Czasami są katastrofalne.

Jezus, Boży Syn, Bóg-człowiek, nie spełnił oczekiwań Judasza Iskarioty. Judasz miał własną wizję wydarzeń. Miał własne wyobrażenie roli Jezusa, poszczególnych Apostołów, własnej roli. Tymczasem plan Chrystusa okazał się radykalnie sprzeczny z planem Judasza.Dlatego Judasz poczuł się upoważniony do interweniowania. Dlatego zadał arcykapłanom pytanie: „Co mi dacie, jeśli go wam wydam”...

                                                                                                                                                    źródło: www.wiara.pl



Dodano: 2020-04-04 22:45:30


Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.

Uroczystość Niedzieli Palmowej współcześnie w Jerozolimie
Przy triumfalnym wjeździe Jezusa do Jerozolimy pierwsze witały Go dzieci. Niedziela Palmowa — to ich święto, idą więc z palmami w rękach na czele orszaku, który zbliża się do Cedronu. Łaciński patriarcha Jerozolimy, superior ojców franciszkanów, strażnik miejsc świętych, kler i wszyscy okoliczni wierni zbierają się wczesnym popołudniem na Górze Oliwnej, w Betfage, w miejscu, skąd wyruszył Jezus, by wkroczyć uroczyście do Miasta Świętego. Stąd też wyrusza procesja. Przed jej rozpoczęciem odczytuje się fragment Ewangelii św. Mateusza. Dawniej, gdy padały słowa: "Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę związaną i źrebię jej z nią..." (Mt 21,2), dwaj zakonnicy przyprowadzali osła, na którym kładli parę szat i kierowali go do ojca strażnika, ubranego w komżę i stułę, trzymającego w ręku trzcinę. Równocześnie wszyscy obecni zdejmowali płaszcze, okrycia, welony i turbany, i rzucali je na ziemię. Inni słali drogę gałązkami kwiatów i pachnących ziół zebranych na polach. Dziś procesja zatrzymuje się na wysokości Dominus Flevit (Jezus zapłakał), to znaczy na zboczach Góry Oliwnej, tam, gdzie Jezus płakał nad Jerozolimą, przepowiadając jej zagładę. Panorama jest zachwycająca: przed oczami roztacza się całe miasto z prostą linią muru na pierwszym planie i z bramą, przez którą wjechał Chrystus. Dzisiaj to przejście jest zamurowane, na jego miejscu wznosi się podwójna arkada Złotych Drzwi, które zostaną otworzone — jak się mówi — dopiero na przyjście Jezusa na Sąd Ostateczny. Procesja okrąża więc esplanadę Świątyni, gdzie wznosi się Meczet Omara (na miejscu Świętego Świętych). Na prawo przez bramę świętego Szczepana docieramy poprzez uliczki Starego Miasta arabskiego na pole Hosanna...



Dodano: 2020-04-02 09:15:47

XV rocznica śmierci św. Jana Pawła II

 

W czawartek 2 kwietnia 2020 roku, przypada XV rocznica śmierci św. Jana Pawła II. Papież Franciszek prosi, abyśmy za wstawiennictwem naszego świętego Rodaka wypraszali u Boga łaskę zakończenia pandemii koronawirusa.

Dziś wieczorem o godzinie 21.37 wystawiamy w oknie światło świecy i wizerunek św. Jana Pawła II.

Wierzymy, że wstawiennictwo św. Jana Pawła II i św. Rocha - patrona w czasach zarazy pomoże światu przejść przez to doświadczenie.

Święty Janie Pawle II - módl się za nami

Święty Rochu - módl się za nami



Dodano: 2020-03-26 11:47:38

POŚWIĘCENIE KOŚCIOŁA W POLSCE NAJŚWIĘTSZEMU SERCU JEZUSA
I NIEPOKALANEMU SERCU MARYI
 

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz,

Synu umiłowany, miłosierne Oblicze Ojca!

Kościół pielgrzymujący na ziemi,

Twój lud żyjący w Polsce, w Europie i na całym świecie,

spogląda na ranę w Twym otwartym boku, źródło naszego zbawienia,
i błaga:

— w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia

wspomagaj Twój Kościół,

bądź natchnieniem dla rządzących narodami,

wsłuchuj się w głosy ubogich i cierpiących,

wspieraj pokornych i uciśnionych,

uzdrawiaj chorych i grzeszników,

podnoś na duchu przygnębionych i zniechęconych,

przywracaj wolność jeńcom i więźniom

i wybaw nas od pandemii, która nas dotyka.

 

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz,

wyniesiony na wyżyny Krzyża, dotknięty przez ucznia w Wieczerniku!

Kościół pielgrzymujący na ziemi,

Twój lud żyjący w Polsce

widzi w Tobie obraz czułego uścisku Ojca wobec ludzkości.

Ten uścisk pragniemy – w Duchu Miłości – przekazać sobie nawzajem,

jak to polecałeś uczniom przy umywaniu nóg, i błagamy:

— w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia,

wspieraj dzieci, osoby starsze i najsłabszych,

pocieszaj lekarzy, pielęgniarki, pracowników służby zdrowia i opiekunów-wolontariuszy,

umacniaj rodziny i wzmacniaj w nas poczucie obywatelskiej powinności i solidarności,

bądź światłem dla umierających,

powitaj umarłych w swoim Królestwie,

chroń nas od wszelkiego zła

i wybaw nas od pandemii, która nas dotyka.

 

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz,

Synu Przenajświętszej Dziewicy Maryi!

Przez Serce Twej Matki,

której oddajemy Kościół pielgrzymujący na ziemi,

narody Polski i tak wielu innych krajów,

które od wieków są Twoje,

proszą dziś: przyjmij zawierzenie Twego Kościoła.

W świetle Twojego zmartwychwstania, objawionym tu trojgu dzieciom

jako ucieczka i droga prowadząca do Twego Serca,

poświęcamy się Twemu Przenajświętszemu Sercu

i oddajemy Kościół w opiekę Niepokalanemu Sercu Maryi.

Przenajświętsza Dziewico Maryjo, Pani Różańcowa z Fatimy,

Bądź Uzdrowieniem Chorych i Ucieczką dla uczniów Chrystusa, zrodzonych pod Krzyżem Jego miłości.

Niepokalane Serce Maryi, któremu się zawierzamy:

— w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia,

przyjmij tych, którzy odchodzą,

dodawaj otuchy tym, którzy się Tobie poświęcają,

odnów wszechświat i ludzkość. Amen.

 

Msze poza Bazyliką

Kaplica na Czechach
Niedziela 8:00
Święta i 1 piątki m-ca 17:00
Kaplica w szpitalu
ul. Królewska 29
Niedziela 14:00

Wirtualny Spacer
Liturgia Dnia

Cmentarz

Goście

Gości online: 1

Unikalnych wizyt: 34
Odwiedzin: 53

Copyright © 2012 - 2024, by Bazylika WNMP Zduńska Wola - Wszelkie Prawa Zastrzeżone