Choć Światowy Dzień Misyjny przypada co roku w przedostatnią niedzielę października, jednak w Zduńskiej Woli mogliśmy jej przedsmak czuć już pod koniec czerwca. 22 dnia tego miesiąca słowo Boże, właśnie pod kątem misyjnej działalności Kościoła, głosił o. Marek Pasiuk, pallotyn. Jego głoszenie nie było jednak "głosem wołającego na pustyni", gdyż również tego samego dnia o godz. 12:00 "pożegnalną" Eucharystię przed wyjazdem do pracy duszpasterskiej w Kolumbii, sprawował ks. Dominik Kaczmarek, nasz rodak. Mszę Świętą koncelebrował wraz z nim sekretarz misyjny pallotynów, ks. Grzegorz Młodawski, ks. prałat Dariusz Kaliński, zaprzyjaźnieni księża, współbracia z Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, księża z Afryki, a także proboszcz parafii pw. Epifanii w Bello, a więc przyszły proboszcz naszego Misjonarza, ks. Adam Kraszewski. Właśnie on wygłosił kazanie, w ktorym przypomniał 3 kroki, znaki chrześcijańskiego świadectwa - zaufanie Bogu, prawdę, oraz poznanie. Zaznaczył również, jak praca czeka pochodzącego z Czechów ks. Dominika - posługa chorym, formacja lektorów, ministrantek i ministrantów, towarzyszenie grupie charyzmatyczmej oraz grupie matek katolickich. Nie zapomniał również zaznaczyć, że ta Msza Święta jest pożegnaniem, owszem, ale w znaczeniu posłania.
Właśnie w kategoriach posłania pozostawił swoje słowa przyszłemu misjonarzowi ks. prałat Dariusz Kaliński, prosząc, aby również w odległej Kolumbii towarzyszyło mu tak bardzo polskie powiedzenie - "bez Boga ani do proga". Na radość i trud misyjnej działalności naszemu pallotynowi błogosławieństwa udzieliła jego mam, po czym otrzymał stułę i dekret misyjny.
Niech w naszych modlitwach i pamięci pozostanie wspomnienie tego dnia i naszego rodaka, aby gdziekolwiek pośle go Pan Bóg, tam w mocy Ducha Świętego był "artystą duszpasterstwa".
fotorelacja w galerii |